W świecie przyrody płeć jest czasem cechą bardziej widoczną, a czasem stanowi tajemnicę. Choć wśród większości zwierząt dość łatwo jest odróżnić osobniki męskie i żeńskie, to w przypadku roślin nie jest to już wiedza tak powszechna. W roślinach podziwiamy głównie urodę ich form, kolorów i faktur, a także dynamikę ich zmienności. W drzewach doszukujemy się także cech dostojności, a prócz wizualną urodą, onieśmielani jesteśmy ich rozmiarami i energią – potwierdzą to zwłaszcza amatorzy dendroterapii.
Ona czy on? Rośliny jedno – i dwupienne
Mówiąc o drzewie w języku polskim, nadajemy mu w pewnym sensie płeć przez rodzaj gramatyczny nazwy – bo przecież jest „ta” lipa i „ten” dąb. A jak jest naprawdę? Czy drzewa mają płeć? Poza specjalistami, a także hobbystami, którzy w naturalny sposób zgłębiają tajniki fascynującej ich dziedziny, nie każdy potrafi od razu określić czy drzewo jest rodzaju żeńskiego czy męskiego, ale też – nie zawsze jest to możliwe. W świecie drzew są bowiem gatunki dwupienne, gdzie oznaczenie płci jest możliwe, i jednopienne, przy których zadanie to byłoby karkołomne. Dlaczego?
Rośliny dwupienne to gatunki, w których dana roślina posiada albo żeńskie, albo męskie organu rozrodcze – występują więc osobniki męskie i osobniki żeńskie. Natomiast rośliny jednopienne to takie, które posiadają jednocześnie żeńskie i męskie organy rozrodcze na jednej roślinie. Wówczas nie jest możliwe oznaczenie płci danego osobnika – no jest on jednocześnie przedstawicielem obu płci.
W przypadku drzew dwupienność więc oznacza, że osobniki męskie i osobniki żeńskie to osobne drzewa. Wśród nich znajdują się między innymi topole, wierzby, niektóre klony czy większość cisów. W przypadku drzew dwupiennych płeć przekazywana jest chromosomalnie, gdzie płeć żeńska zawierać będzie dwa takie same chromosomy, natomiast męska dwa różne.
Drzewa gatunków jednopiennych posiadają zarówno żeńskie jak i męskie organy rozrodcze – czyli osobno kwiaty żeńskie i osobno męskie, ale – co ważne – na jednej roślinie. Przykładem są na przykład brzozy, drzewa orzechowe, świerki, większość sosen. Co ciekawe, rośliny jednopienne stanowią znaczną większość gatunków świata flory – co jest podyktowane najpewniej znacznie większą łatwością rozmnażania.
Jak rozpoznać płeć drzewa
Po czym poznać płeć drzewa? Najprostszą metodą będzie obserwacja ich kwiatostanów – rośliny jednopienne posiadają mieszane kwiaty. W przypadku sosny męski kwiat będzie wyglądem przypominał szyszkę, lecz mniejszą, o zielonkawym kolorze i gładszej fakturze, natomiast kwiat żeński to znane wszystkim zdrewniałe szyszki, większe, twardsze i bardziej rozłożyste od męskich kwiatostanów. Świerki obrały podobną strategię, także wytwarzając mniejsze od żeńskich męskie kwiaty. Są to czerwono-fioletowe, niewielkich rozmiarów, gładkie i kuliste szyszki, zazwyczaj zlokalizowane niżej niż żeńskie, większe, zdrewniałe szyszki. U orzecha włoskiego również dosyć łatwo rozróżnić kwiatostany męskie od żeńskich – te pierwsze są podłużne i bardziej zwisające w porównaniu do kulistych i pokrytych włoskami bulwiastych kwiatów drugiej płci.
Ciekawym zadaniem może być rozpoznanie płci drzew dwupiennych. Przyjrzyjmy się topoli. Jej żeńska przedstawicielka będzie kwitnąć, rodząc stosunkowo krótkie kotki, mierzące 4 do 6-ciu centymetrów, które wskutek owocowania osiągną nawet do 12 centymetrów. Męskie topole wydadzą kwiaty o długości od 5-ciu do 8-miu centymetrów.
Płeć jednego z drzew iglastych, wiecznie zielonego cisu, możemy rozpoznać już z dużej odległości. Tylko żeńskie osobniki będą prezentować charakterystyczne czerwone owoce, które osłaniają nasiona. Męskie drzewa posiadają kwiaty przypominające żółto-zielone maliny, łatwe do odróżnienia od żeńskich kwiatów.
To właśnie cis sprawił jednak naukowcom niespodziankę w kwestii płci w Szkocji. Chodzi o jedno z najstarszych drzew w Europie – szacowany na mający ponad 2000 lat (!) okaz cisu pospolitego (taxus baccata) – nazywany Cisem z Fortingall. Drzewo to, do tej pory będące osobnikiem męskim, zaczęło wydawać charakterystyczne dla żeńskich okazów czerwone jagody. Cis jest teraz obiektem obserwacji botaników, ponieważ charakter takiego zjawiska nie jest znany, a sprawia wrażenie procesu zmiany płci.